Menu

Członkowie

poniedziałek, 18 czerwca 2018

Bóstwo Sztuki - Nathan

Imię - Nathan
Przezwisko - Nate, ale tak pozwala sobie mówić tylko zaprzyjaźnionym osobom
Typ bóstwa - Bóg sztuki - wszelkiego rodzaju modlitwy o właściwe i pomyśle odegranie roli kierują się właśnie do niego. Począwszy o 6-cio latki recytującej wierszyk dla mamy aż po najlepszych aktorów. Uwielbia swoją robotę, spełnianie modlitw prawdziwych artystów to dla niego czysta przyjemność.
Płeć - Bóg, nie ma co do tego żadnej wątpliwości.
Dar: Nathan potrafi nakierować artystów, by ci nie robi czegoś źle. Wspomaga aktorów, nakierowuje malarzy na pomysły, staje się drobnym głosem w głowie innych, by naprostować ich na dobrą drogę. Nie integruje bezpośredni na wolę artystów, tylko podaje (według niego) lepszą opcję. 
Charakter - Uwielbiające dobre wino, ceniące sobie spokój, zrównoważone, narcystyczne, małomówne bóstwo. Brak chęci do jakichkolwiek rozmów nie wynika z jego nieśmiałości, wręcz przeciwnie, Nathan uważa iż wdawanie się w bezsensowne dyskusje z osobami niezbyt rozwiniętymi intelektualnie męczy obydwie strony. Na jakiekolwiek uwagi dotyczące jego milczenia
odpowiada zawsze tak samo "dialogu muszą chcieć obydwie osoby, w naszym wypadku, tylko jedna". Mężczyzna jest świadomy swoich wad, i chociaż ma ich całkiem sporo skupia się głównie na swoich mocnych stronach, jak najlepiej je pokazując. Jest wyjątkowo obeznany w kulturoznawstwie, literaturze, historii sztuki i różnych gatunkach muzycznych, można z nim rozmawiać na każdy jestem temat, w skrócie - jest osobą inteligentną, szukającą osób z którymi może poprowadzić konwersację "na swoim poziomie". Wśród składanych do niego modlitw codziennie wyszukuje perełek, np. o pomyślny przebieg sztuki teatralnej i wtedy schodząc na ziemię rozsiada się w pojedynczej loży z kieliszkiem wina i ocenia starania ludzkich istot. Przez swój wygląd może sprawiać wrażenie aroganta, uwielbia bowiem patrzyć na innych spode łba, co jego wysoki wzrost bardzo mu to ułatwia. Nie cierpi dzieci - niesamowicie go denerwują, tak samo jak ograniczeni ludzie, którzy nie mając żadnego doświadczenia w sztuce krytykują jej dzieła. Za swoim charakterem ciągnie pasmo wad - ma skłonność do bójek gołymi rękoma, jeżeli ktoś go sprowokuje. Nienawidzi czarnego humoru i jakichkolwiek żartów na poziomie 0, jawnie to pokazując. Nie lubi rozmawiać na temat swoich poglądów, uważa, że tylko prowokuje to drugą stronę do kłótni i ostrych dyskusji, a po co to komu. W życiu zdążyło mu się śpiewać czy też rozmawiać z samym sobą, o ile upewni się o swojej zupełnej samotności.
Aparycja :

  • Włosy - Gęste, czarne, opadające na czoło, równo przycięte i zawsze zadbane. 
  • Twarz - O wyjątkowo męskich rysach. Zaostrzone kości policzkowe, czynią z niego wyjątkowo przystojnego mężczyznę, wyglądającego starzej, niż jego wiek może na to wskazywać. Cera jest blada, usta przeważnie zaciśnięte w wąską kreskę, oczy zmrużone, brązowe. 
  • Postura - wysoka, szczupła sylwetka (1,90) najlepiej obrazująca jego pewność siebie. Nathan zawsze chodzi wyprostowany, rąk nigdy nie trzyma w kieszeni wyrażając szacunek do ewentualnego rozmówcy. Głowę zawsze ma zadartą do góry, chcąc pokazać, że nikogo się nie boi, czy nikt też mu nie podskoczy. 
  • Inne - chodzi tylko w garnituach, jeżeli jest na ziemi. W swoim wymiarze również nie ucieka za daleko od swojego stylu bycia, na jego ciele, nie zależne od pogody, zawsze zapięta jest koszula i to koniecznie na ostatni guzik.

Głos Andy Black
Chowaniec - -
Broń - -
Relacje :

  • Przyjaciele - - 
  • Wrogowie - można by wymienić paru, co jak na całkiem nowe bóstwo, jest fenomenem, chociaż zawdzięcza to tylko i wyłącznie swojemu charakterowi, który toleruje zdecydowanie zbyt mało osób.
  • Druga połówka - -

Ciekawostki

  • Uwielbia dobre wino, tak samo jak palenie papierosów. Pomimo swojego nałogu jeszcze nigdy nie miał kaca - jego po prostu nie da się upić.
  • W jego świątyni, na każdym możliwym regale, półce, szafce, blacie czy stole wszędzie są książki. Od literatury pięknej po fantasty. Tak samo jak obrazy wielkich malarzy... One po prostu tam są, mężczyzna nie przywiązuje wagi do tego, skąd się tam wzięły. 
  • Mało się uśmiecha. 
  • Ma słabość do krwisto czerwonych róży.


Operator - Na discordzie William.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz