wtorek, 2 stycznia 2018

Od Kagehiru CD Shinaru "Zazdrość jest ślepa"


-Tutaj są gorące źródła!?-krzyknąłem, a iskierki w moich oczach aż błyszczały.
-Tak są. Na przedmieściach widziałem jedne, więc mogę ciebie zaprowadzić.-rzekł z uśmiechem.
Uroczy… Lekko się zaczerwieniłem i z uśmiechem pokiwałem głową. Blondyn po chwili powoli zaczął iść, a ja dotrzymywałem mu kroku. Rozglądałem się na boki, starając się zapamiętać jak najwięcej umiałem. Dobrze by było znać miejsce, w którym widocznie przyszło mi żyć. Cicho westchnąłem, patrząc kątem oka na chłopaka. Widocznie wbrew pozorom był zadowolony z tego, że tutaj jest… Może tutaj nie będzie aż tak źle? Spojrzałem na swoje dłonie. Dopiero teraz zauważyłem, że z kieszeni wystaje mi czerwona nić. Hę? Przecież żaden szew w moim ubiorze nie ma czerwonej nitki! Dotknąłem wystającego cuda, a potem poczułem dziwne… Mrowienie? Zacząłem myśleć, co może oznaczać ta nić. Dziwiło mnie to, że wisiała na samym koniuszku i ani myślała, aby spaść. Lekko mnie to zdezorientowało. Westchnąłem, a potem z przemyśleń wyrwał mnie głos Shinaru.
-Jesteśmy.-powiedział z uśmiechem.
Posłałem mu najcieplejszy z uśmiechów i wszedłem do środka. Rozejrzałem się, a potem pokierowaliśmy się do szatni. Mimo tego, że nie było późno, to nie było nikogo. Pustki jakby miejsce było opuszczone. Nie narzekałem, bo wbrew pozorom jestem wstydliwy. W szatni zdjąłem koszulkę i spodnie, odkrywając mój lekko umięśniony tors. Z rumieńcem zdjąłem bokserki, a dół swojego ciała okryłem ręcznikiem. Ruszyłem powoli ku łaźni. Na moich plecach od ramienia do kości ogonowej szła ogromna blizna. Popatrzyłem na blondyna, który już siedział w wodzie.
-Możesz przez chwilkę nie patrzeć? Tylko wejdę do wody...-szepnąłem z niemałym wstydem i ogromnym rumieńcem na twarzy.
<Shinaru? ^^>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz