piątek, 16 lutego 2018

Od Rei CD Tarou "Spotkanie dwóch ryb"


Było mi tak dobrze i miękko gdy tak sobie leżałam na tym miłym dywaniku. Obudziłam się, kiedy usłyszałam, że czarno usty podszedł do miejsca w którym leżałam. Nie miałam najmniejszej ochoty ani nawet siły ruszać się z miejsca czy otwierać oczy. Poczułam, że mnie pogłaskał i potem niespodziewanie podniósł moją dolną część ciała do góry...
Zabije! Nie będziesz mnie molestować gnoju jeden! Jak się tylko pozbieram to tak ci poszarpie ten twój głupi ryj! Że rodzona matka cie nie pozna!
Kiedy już zebrałam siły, żeby ruszyć na niego usłyszałam zamykanie się drzwi. Odczekałam chwilkę, żeby się upewnić, że nie zawróci. Kiedy byłam już na sto procent pewna przemieniłam się w człowieka.
- Co by tu robić? Hmmmm...
Ruszyłam porozglądać się po mieszkaniu. Weszłam schodami do góry w których było wejście do pokoju nie było w nim dużo rzeczy. Na środku pokoju było wielkie podwójne łóżko, które leżało na następnym dywanie. Za łóżkiem znajdowała się garderoba oddzielona dużą szybką za to przed łóżkiem była czarna komoda nad, którą wisiał duży telewizor.
Ściana, która była naprzeciwko łóżka była dużym oknem. Skierowałam się w dół do łazienki mimo, że patrzałam do niej wcześniej nie miałam czasu się przyglądnąć. Łazienka jak reszta domu była bardzo ładna chodź za dużo rzeczy się tu nie znajdowało.
Korzystając z okazji ruszyłam do prysznica się wymyć. Myłam się naprawdę długo, kiedy już zakręciłam wodę i przeglądałam się w lustrze zobaczyłam, że klamka zaczyna się ruszać!
- Osz ty... Wrócił już...
W ekspresowym tempie zamieniłam się w kota i schowałam się w półce pod zlewem. Jak to możliwe, że nie słyszałam kiedy wchodził do domu? Chyba, że łazienka jest dźwiękoszczelna! Nie pomyślałam o tym! Wróciłam na ziemie w momencie kiedy czarno usty był już całkiem nagi... Boże! Wszedł pod prysznic i zaczął się myć.
Chciałam oderwać wzrok od niego lecz coś mnie trzymało i patrzyłam na niego jak w jakiś obrazek. Kiedy wyszedł z pod prysznica bardziej się przycisnęłam do ściany. Ubrał się w czyste ciuchy i wyszedł z łazienki. Na moje szczęście zostawił je otwarte! Przez które od razu przeleciałam jak poparzona.
(Tarou?)

(PS od Admina : proszę nie wysyłać prawdziwych zdjęć pokoi >-< lepiej opisać to jakoś ) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz