wtorek, 10 kwietnia 2018

OD MINYOUNG CD NEXARON'A "NOWY HORYZONT"


-Nie musisz, tyle mi wystarczy. W ogóle, co to miało być?
Popatrzyła na niego unosząc jedną brew, jakby chciała udowodnić, że się go nie boi. I chociaż tutaj można by było zacząć wylewną argumentację zarówno za jak i przeciw tej tezie, to jednak nie miejsce ani czas na takie przemyślenia, więc dziewczyna darowała sobie tego typu myśli i odstawiła je na późniejszy moment, gdyby nagle zaczęło jej się nudzić. Po prostu przypięła szpileczką ten temat do swojej wyimaginowanej tablicy i powróciła na ziemię myślami, wracając do rozmowy z wilkiem. Nie słysząc od razu odpowiedzi na swoje pytanie, a czując w powietrzu niezręczną ciszę zaczęła mówić cokolwiek, wiedząc, że Nex jest prawdopodobnie teraz jedyną osobą, która poraczyła przekazać jej odrobinę wolnego czasu.
-Wiesz, jak już dajesz mi do wyboru miejsce, w które możesz mnie "przerzucić" o ile mogę to tak nazwać, to poproszę do...
Starała się sobie przypomnieć cokolwiek, o czym czytała w książkach. Grecja wydawała się wyjątkowo kuszącym miejscem, jednak rażące słońce było dla niej nie zbyt korzystną atrakcją. Idąc tym tokiem myślenia można by było polemizować nad Norwegią. Tak, cudowne fiordy, ocean, chłodne powietrze i ptasia wyspa były wyjątkowo kuszące. Z dala od ludzi i jakichkolwiek innych dwunożnych istot. A może by tak zwiedzić Włochy i posmakować przeróżnych dań z makaronów, albo jeszcze lepiej, poprosić mężczyznę o bilet do Francji i ubierając się we flanelową koszulę i szmaciany beret, zabierając ze sobą jednocześnie szkicownik porysować trochę tamtejszy krajobraz z widoku wieży Eiffela?
Zupełnie nie skupiła się nad jego słowami, kiedy ten w połowie swojego monologu napomknął o "bilecie w jedną stronę". Wyleciało jej to z głowy, i to zupełnie. W końcu jak tam trafi, to musi także trafić i z powrotem... Prawda?
Popatrzyła na swojego wilka, który odszedł od nich na prawdę metrów, kładąc się w cieniu drzewa. Wiedziała, że było mu ciepło, jednak postanowiła to zignorować i skupić się na wyborze miejsca, do którego miała okazję się wybrać. Nie mogąc się zdecydować postanowiła wykorzystać do tego chowańca, ukrywając się za swoją kurtyną niewinności.
-Wiesz, nie miałabym nic przeciwko niespodziance. Nie wiem, moim jedynym wymaganiem jest w miarę bezpieczny powrót do domu. Mam zamknąć oczy?
Rozmowa z nim wydawała jej się na tyle komiczna, że w pewnym momencie ewidentnie przestało jej zależeć na czymkolwiek, chcąc się po prostu wyrwać z tego miejsca.

383 słowa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz