Od Minyoung CD Nexarona "Nowy horyzont"

Poprzednie opowiadanie

Jasne, leżenie na ziemi to czysta przyjemność
W ostatnim momencie ugryzła się w język, by nie nabawić sobie z samego początku złego zdania o własnej osobie. Podała mężczyźnie rękę, a kiedy ten pociągnął ją do góry mało nie uderzyła o jego tors. Uniosła do góry głowę, marszcząc brwi, chociaż po chwili na jej twarzy wkradło się nie małe zakłopotanie, spowodowane dość sporą różnicą wzrostu. Dziewczyna sięgała mu ledwo do ramion, w dodatku robiła się przy nim niezwykle drobna. Stała tak dobrą chwilę, patrząc na mężczyznę, po jakimś czasie dopiero otrząsając się z transu.
-Uhm, dzięki
Wymamrotała pod nosem spuszczając wzrok tak, żeby patrzeć przed siebie, jednak widząc tylko jego klatkę piersiową zadarła głowę zpowrotem do góry. Jak widać żadnemu z nich nie pałało się do rozmowy, więc postanowiła odhaczyć tą czystą formalność przedstawiając się, w nadziei, że mężczyzna jest bardziej rozmowny niż ona i pociągnie jakkolwiek rozmowę.
Jaka szkoda tylko, że jej ułożoną, z lekka na odwal się regułkę przerwał wilk. Jej pupil, rzecz jasna. Patrzyła z niesmakiem na zwierzę, które z nosem na centymetry od ubrania chłopaka jeżyło sierść na grzbiecie. Nexaron jak dla niego niesamowicie dziwnie pachniał, niby człowiekiem, niby wilkiem, psem, po prostu. Znudzony cofnął się o parę kroków, i przysiadł koło swojej pani, mierząc go wzrokiem.
Dziewczyna widząc to wywróciła tylko oczami, i zapominając o tak nieistotnej rzeczy, jaką jest przedstawienie się, od razu przeszła do rzeczy.
-Wiesz, jeżeli nie masz niczego konkretnego do roboty... -wymamrotała domyślając się jedynie, że przerywa mu delektowanie się paskudnym upalnym dniem- była bym wdzięczna za jakiekolwiek pokazanie okolicy.

256 słów