wtorek, 20 lutego 2018

Od Mizuki CD Yuudai "Tajemniczy nieznajomy


- Wiesz, zaraz wrócę.
Usłyszałam i zobaczyłam jak wyskakuje przez okno już na dworze przed nim zaczął się znowu rozbierać. Podeszłam pod okno i z daleka widziałam jak biegnie do jeziora, kiedy już wskoczył do zimnej wody odwrócił się i zaczął do mnie machać.
- Dziwny chowaniec... Dobrze słyszałam, że jego brzuch wydał głośne wołanie o jedzenie a ten uciekł do wody.
Spojrzałam na okno było na nim zostawione jego ubranie. Zabrałam je z okna i położyłam na sofie. Zorientowałam się, że jego koszulka była zniszczona lecz niestety nie umiem szyć ani nic takiego, żeby ją naprawić wiec nawet nie planowałam jej ruszać. Spojrzałam na kominek i zobaczyłam, że okulary dalej się na nim znajdowały. Wzięłam je do ręki i włożyłam sobie we włosy. Podeszłam do kuchni i kończąc obiad nałożyłam na talerz, który zakryłam pokrywką, żeby nie wystygł tak szybko. Zanim wyszłam z domu założyłam moją opaskę na oko i ruszyłam do drzwi. Skierowałam się w stronę jeziora, chłopak dalej pływał. To nie była jedna z tych ciepłych nocy, więc chciałam go zawołać ale mimo wszystko nie umiałam tego zrobić. Więc stałam tak jeszcze trochę i wtedy usłyszałam nową modlitwę.
"Boże chciała bym, żeby mój przyjaciel miał sen..."
Oczywiście spełniłam tą modlitwę. Szkoda, że nie moge widzieć snów... Kiedy otworzyłam oczy po spełnieniu modlitwy zobaczyłam, że chłopak patrzy na mnie.
- Co ty tutaj robisz malutka?
- Chciałam... powiedzieć, że dziś jest zimno... i żebyś za długo nie pływał... A to dla ciebie...
Podałam mu talerz, który chętnie przyjął, usiadł na trawie i zaczął wcinać. Myśląc, że mu to potrzebne sięgnęłam po okulary, które miałam na głowie. Uklęknęłam przed nim i włożyłam mu okulary na nos. Trzymając dalej ręce na okularach zobaczyłam jak jego oko z brązowego zamienia się na czerwone.
- Masz piękne oczy - powiedzieliśmy obaj jednocześnie.
(Yuudai?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz