Imię: Aorine
Przezwisko: Przedstawia się głównie jako "Aori", gdyż uważa, że to ładny skrót
Typ bóstwa: Bóstwo Nadziei
Płeć: Ludzie mają problem z rozpoznaniem jej. Lecz może zagwarantować, że to 100% facet.
Dar: Ao może spełnić najskrytsze pragnienie za pomocą prostego dotyku i skupienia. Działa to zarówno na ludziach, youkai oraz bóstwach, lecz ma to pewien haczyk. Czym bardziej "niemożliwe" pragnienie spełnia, tym więcej kosztuje go to energii. Nie może również wiecznie podtrzymywać marzenia, gdyż po prostu po jakimś czasie mdleje z wyczerpania.
Liczba wierzących: 3125 ( Mały kult bóstwa )
Aorine łatwo określić słowami "silnie podatny na emocje". Jest wyjątkowo wrażliwy na zbyt silne odczucia jak smutek, jak i współczucie innym. Potrafi się rozpłakać, gdy parę minut wcześniej zapewniał, że wszystko jest w porządku i nic się nie stało, choć tak naprawdę jego serduszko przejęło się losem kogoś innego. Nie potrafi się wyzbyć tej słabości, przez co często określają go jako słabego i wrażliwego. Chłopak ma jednak swój drobny as w rękawie. Pod delikatnością kryje w sobie osobę, która bez problemu mogłaby komuś przyłożyć drewnianym mieczem do ćwiczeń, gdy owa osoba wystarczająco go zirytuje. Trzeba się wtedy liczyć z faktem, że póki winowajca nie przeprosi, on będzie atakował jak prawdziwy mistrz fachtunku. Zazwyczaj do takich sytuacji dochodzi wtedy, gdy osoba z którą przebywa nie szanuje jego pracy, a co gorsza osoby.
Jego uśmiech jest dość częstym zjawiskiem. Świadczy o tym że jest szczęśliwy, a takie coś jak fałszywość nie ma miejsca w jego czystej duszyczce. Nie umie kłamać, a jak próbuje to i tak wszystko widać po jego minie. Można więc czytać z niego jak z otwartej księgi, lecz tylko czyjeś tajemnice potrafi trzymać w sobie, aż do śmierci. Jak coś obiecał to zrobi to nawet za najwyższą cenę. Często zdarza mu się patrzeć w niebo i zastawiać nad błahymi sprawami, jak : co powinien zrobić na obiad, bądź, co się stało z kotem, którego widział rano. Zazwyczaj porzuca te myśli tak szybko, jak się one pojawiły, gdyż nie warto nimi zaprzątać sobie głowy.
Bardziej zwraca uwagę na zdrowie innych niż swoje, więc należy się spodziewać, że któregoś dnia osłoni swojego towarzysza własnym ciałem, a później ochrzani za nie uwagę i bycie debilem. W razie potrzeby nie boi się komuś dogryźć, lub odpowiedzieć na obelgę. Mimo, że własną samoocenę ma gdzieś, nie może znieść zbyt ostrych słów skierowanych do jego osoby. Nawet z łzami w oczach potrafi powiedzieć ci każdy błąd jaki popełniłeś, mimo, że było to jakiś szmat czasu temu- mimo kiepskiej pamięci do ważniejszych rzeczy, te mają jakieś szczególne miejsce w jego głowie.
W codziennym życiu można zauważyć, że nie radzi sobie z większością rzeczy. Ciężko mu zrobić cokolwiek do jedzenia, nie licząc ryżu za którego skoczył by bez problemu w ogień. Jego ruchy mogą wydawać się niezdarne, lecz nadal trzeba pamiętać, że świetnie posługuje się kataną, gdy jest to konieczne.
Twarz: Delikatne rysy twarzy nadają mu kobiecy wygląd. Pod czarnymi rzęsami kryją się wiecznie ciekawskie , błękitne perełki patrzące na innych z troską. Drobny nosek, nieco rumiane policzki oraz wąskie usta nadają mu dodatkowego uroku, którego pozazdrości nie jedna przedstawicielka płci -rzekomo- pięknej.
►Bez problemu posługuje się ostrzami, dlatego chciałby w przyszłości mieć chowańca zmieniającego się w broń.
►Jego ulubionym połączeniem kolorów jest niebieski z białym.
►Kocha jeść ryż. Mógłby bez problemu opróżnić cały tygodniowy zapas w jeden dzień.
►Jest wyjątkowo podatny na zimno, lecz uwielbia zimę.
►Ma słabość do miękkich i puchatych rzeczy.
►Uczulony na pyłki, więc wiosna jest dla niego w pewnym sensie utrapieniem.
►Ceni porządek. Gdy tylko nie ma co robić zaczyna sprzątać świątynie.
Postura: Bóstwo odbija się od ziemi zaledwie o 163 cm, a waga nie przekracza 50 kg. Jego smukła postura posiada lekki zarys mięśni, co nie znaczy, że nie posiada przy tym siły.
Inne: Natura (a raczej Bóg) obdarzył go małym pieprzykiem pod lewym okiem. Poza tą drobną cechą, nie wyróżnia się niczym innym.
Inne: Natura (a raczej Bóg) obdarzył go małym pieprzykiem pod lewym okiem. Poza tą drobną cechą, nie wyróżnia się niczym innym.
Głos: Mafu Mafu
Chowaniec: brak
Przyjaciele: Zna parę sympatycznych osób, które może nazwać przyjaciółmi
Wrogowie: Nigdy nie spotkał kogoś, kto ma do niego urazę
Druga połówka: Czy by się do tego nadawał?
Przyjaciele: Zna parę sympatycznych osób, które może nazwać przyjaciółmi
Wrogowie: Nigdy nie spotkał kogoś, kto ma do niego urazę
Druga połówka: Czy by się do tego nadawał?
►Często go mylą z kobietą. Jest to spowodowane nie dość, że kobiecymi rysami to i nieco dziewczyńskim głosem.
►Zawsze u boku nosi zwykłą katanę, lecz nie wyciąga jej póki nie uzna to za konieczne. ►Bez problemu posługuje się ostrzami, dlatego chciałby w przyszłości mieć chowańca zmieniającego się w broń.
►Jego ulubionym połączeniem kolorów jest niebieski z białym.
►Kocha jeść ryż. Mógłby bez problemu opróżnić cały tygodniowy zapas w jeden dzień.
►Jest wyjątkowo podatny na zimno, lecz uwielbia zimę.
►Ma słabość do miękkich i puchatych rzeczy.
►Uczulony na pyłki, więc wiosna jest dla niego w pewnym sensie utrapieniem.
►Ceni porządek. Gdy tylko nie ma co robić zaczyna sprzątać świątynie.
►Od czasu utraty pierwszego chowańca, Ao ma bardzo spory dystans do nich. Boi się, że znów narazi kogoś na niebezpieczeństwo lub przywiążę się do kogoś zbyt mocno.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz