piątek, 5 stycznia 2018

Od Maxa CD Haku "Ścieżki losu"


-Jestem chowańcem - odpowiedziałem dumnie - a konkretnie nekomatą, ale pewnie się domyśliłeś - zaśmiałem się - w sumie to chyba lepiej, że nie jestem bronią.
-Niby dlaczego ? - zapytał przerywając obiad
-Bo chowańce broni mogą stać się tylko bronią, a ja mogę zmienić się w kota i mam ciekawą moc, a i jeszcze nieźle wyglądam.
Zaczęliśmy się oboje śmiać a po chwili wrócił do jedzenia ramen, ja również zacząłem jeść póki gorące. Myśląc o poprzedniej sytuacji, stwierdzam, że mogłem troszkę być irytujący dla niego.
-Więc pa... Haku, jak Ci mija to niezwykłe święto Hanami ?
-Ech zwyczajnie, nie wiem czemu ludzie tak bardzo lubią to święto. Patrzą jak kwitną kwiatki też coś.
Zakrztusiłem się ramen, a on patrzył na mnie dziwnie.
-Tylko kwiatki !? - wykrzyczałem - W takim razie nie znasz uroków tego święta !
Na moje słowa wzruszył ramionami. Przyszedł czas na plan. Chwyciłem Haku za nadgarstek i zacząłem biec w kierunku mojego mieszkanka.
-Czekaj !? Zaraz !? Gdzie idziemy !?
-Na Ziemie uświadomić Ci piękno Hanami, ale najpierw do mojego domu muszę coś wziąć.
-A ramen ?
-Potem Ci kupie !
Jedyne co, to niepokoiło mnie zachodzące słońce. Robił się wieczór, i bałem się, że zakatują nas akumy, ale dla pokazania Haku niesamowitości święta, jedynego w swoim rodzaju festynu i oświetlonych lampionami i światełkami parków, jest warto.
Po chwili biegu dotarliśmy nareszcie do mojego domu. Wpuściłem Haku do środka. Choć moje mieszkanko nie było duże, bo zaledwie składało się z trzech pokoi (salonu, kuchni i mojej sypialni) to bardzo je lubiłem, nie tylko, że mało sprzątania, ale widok z tarasu był genialny. Posadziłem przyjaciela na kanapie a sam poszłem do pokoju. Otworzyłem niewielką szafkę, i wyciągłem dwa sztylety, które włożyłem za pas. Na szczęście miałem dłuższą bluzkę i Haku nie powinien zauważyć mojej broni. Nigdy nie wiadomo kiedy może się przydać. Wyszłem i poszłem do niego.
-To co idziemy na wycieczkę !? - tak naprawdę nie oczekiwałem odpowiedzi ze strony Haku.

<Haku ? >:3 >

1 komentarz:

  1. Poszłem. Wyciągłem. Wyszłem i poszłem.
    Nie daję rady, sikam ze śmiechu XD Po za tym nie dostosował się do charakteru Haku - brak tu kultury w zdaniach, nie wspominając o tym, że on raczej by się nie zaśmiał...

    OdpowiedzUsuń